Fałszywi biznesmeni ukradli Miliony! Wystarczyła tylko peruka...

2013-10-02 18:21

Finezja z jaką trzech oszustów knuło przestępczą intrygę zadziwiła nawet lubelskich policjantów, którzy wpadli na jej trop.

Waldemar S. (49 l.) , Mariusz Z. (45 l.) i Jacek T. (44 l.) przez dwa lata utrzymywali firmę – widmo tylko po to, aby stać się wiarygodnymi partnerami dla banków, które zamierzali oskubać. Udało im się wyłudzić ponad dwa miliony złotych, a wpadli, gdy jeden z nich, ucharakteryzowany, w peruce na głowie i fałszywymi dokumentami w kieszeni, szedł po kolejne miliony.

PRZECZYTAJ: W Katowicach wpadł amant naciągacz

Choć do pierwszych wyłudzeń doszło w lutym tego roku, to jak wynika z ustaleń lubelskich policjantów, przygotowania do oszustw fałszywi biznesmeni rozpoczęli już w 2011 roku. Wtedy właśnie zarejestrowali firmę budowlaną zajmującą się m. in. wypożyczaniem sprzętu budowlanego. Oczywiście nie robili tego pod własnym szyldem. Oficjalnie szefem interesu był mężczyzna, który w zamian za pomoc w spłacie zadłużenia w spółdzielni mieszkaniowej firmował swoim nazwiskiem przedsięwzięcie. Zresztą tylko nazwiskiem, bo podrobili jego dowód osobisty i prawo jazdy, wklejając do niego zdjęcie Waldemara S. w peruce na głowie. Chcieli przy tym sprawiać wrażenie uczciwych biznesmenów.

- Wynajmowali magazyny, w których stały - jak się później okazało - puste pudełka, zatrudnili także jednego pracownika, oraz płacili podatki. Wszystko po to, aby przed bankami, do których zamierzali zgłosić się po kredyty, uwiarygodnić swoją działalność – tłumaczy SE mł. insp. Janusz Wójtowicz z KWP w Lublinie.

PRZECZYTAJ TEŻ: 83-letni pan Marian z Warszawy zatrzymał oszustów! BRAWO

Wiadomo, że szajka w pięciu lubelskich bankach zaciągnęła co najmniej kilka kredytów i umów leasingu zwrotnego pod zastaw ładowarko-koparek.

- Policjanci ustalili również, że te same dwie koparki wykorzystywali do kolejnych kredytów zmieniając numery sprzętu budowlanego – dodaje Wójtowicz. Łącznie udało im się wyłudzić w ten sposób ponad 2 mln złotych. Chcieli więcej. Policjanci zatrzymali ich w chwili, gdy zjawili się pod jednym z banków, aby podpisać umowę kredytową na ponad milion złotych.

Chwilę wcześniej Waldemar S. w samochodzie ucharakteryzował się zakładając perukę. Policjanci zabezpieczyli przy nich podrobione dokumenty – kończy Wójtowicz. Całej trójce grozi do 8 lat więzienia.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki