Gowin zastąpi Palikota?

2009-08-03 21:25

Już jesienią może nas czekać mała rewolucja. Platforma Obywatelska zmieni prawdopodobnie oblicze. Zamiast skandalisty z Lublina, Janusza Palikota, w pierwszym szeregu stanie konserwatywny Jarosław Gowin.

Wszystko przez... sejmową arytmetykę i trudne batalie, jakie partia Donalda Tuska będzie musiała stoczyć już po wakacjach. Chodzi głównie o zapowiadaną już od kilku miesięcy "ustawę bioetyczną" regulującą kwestię zapłodnienia in vitro.

Może się okazać, że w tym przypadku PO zmuszona będzie do światopoglądowej przemiany. Dlaczego? Bo z punktu widzenia matematyki swojej wersji ustawy - a w Sejmie leżą już trzy - nie jest w stanie przeforsować nikt.

Może się jednak okazać, że to właśnie dokument stworzony przez Gowina stanie się złotym środkiem. A to dlatego, że posłowie PiS nie ukrywają, że w ostateczności są skłonni go poprzeć.

- Dlatego razem można zebrać nawet 210 osób i zwyciężyć w głosowaniu. A może jeszcze nas poprze zachowawcza część PSL... - mówi "Dziennikowi" jeden z konserwatywnych posłów PO.

Wcześniej jednak Gowin będzie musiał powalczyć o poparcie i nie chodzi jedynie o przekonanie kolegów z opozycji. Konserwatywny poseł będzie musiał przekonać liberalną część wyborców, którzy głosowali na jego partię. To oznacza natomiast, że częściej będzie się pojawiał w telewizji i konferencjach prasowych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki