- Szkoda, że wcześniej tego nie wyjaśniono, bo są pewne procedury prawne, np. podejrzanego nie można przesłuchiwać jako świadka, bo świadek musi mówić, a podejrzany nie – mówiła w radiu Tok FM prezydent Warszawy.
Odniosła się w ten sposób do orzeczenia Biura Analiz Sejmowych zgodnie z którym świadek zeznający przed komisją nie może uczestniczyć w jej pracach.