Henryk Jankowski - życiorys kapelana Solidarności

2010-07-13 0:27

12 lipca 2010 roku zmarł w Gdańsku ksiądz prałat Henryk Jankowski. Jankowski zasłynął jako kapelan Solidarności, ale XXI wieku wierni kojarzyli przede wszystkim jego wybrykami. Ostatnie zdjęcie, jakie zrobiono prałatowi Jankowskiemu, pojawiło się na płycie zespołu APTEKA.

Ks. Henryk Jankowski (ur. 18 grudnia 1936  w Starogard Gdański - zm. 12 lipca  2010 w Gdańsk) to jedna z ikon Solidarności. Długoletni kapelan tego ruchu, kapelan honorowy papieża i działacz antykomunistycznej opozycji w latach PRL. Ksiądz Jankowski to również postać bardzo kontrowersyjna.

Henryk Jankowski urodził się w Starogardzie Gdańskim w biednej rodzinie, jako jeden z  ośmiorga dzieci. Od najmłodszych lat pracował, powołanie kapłańskie poczuł dopiero w 1958. Wtedy też wstąpił do seminarium duchownego.

Święcenia kapłańskie Henryk Jankowski otrzymał 21 czerwca 1964 i objął obowiązki wikariusza w parafii Ducha Świętego w Gdańsku (do 1967), następnie w parafii św. Barbary (1967-1970). 17 marca 1970  formalnie objął stanowisko proboszcza parafii św. Brygidy w Gdańsku – utrzymal je do roku 2004.

Prałat Jankowski najbardziej znany jest jako działacz opozycyjny. To on odważyl się pzeciwstawić władzy i 17 sierpnia 1980 odprawił mszę św. dla strajkujących robotników w Stoczni Gdańskiej. Od tego czasu praktycznie do końca swoich dni związany był "Solidarnością" i z otoczeniem  Lecha Wałęsy. Przez to przez wiele lat był szykanowany przez tajne służby PRL. Stał się obiektem wielu prowokacji i spreparowanych oskarżeń.

Prawdziwe kontrowersje wokół osoby Henryka Jankowskiego zaczęły się jednak pojawiać po roku 1989. Wszystko przez jego głośne kazania i dekoracje grobu Pańskiego w parafii Św. Brygidy, przez wielu uznawane za antysemickie.

Właśnie te kontrowersje doprowadziły w roku 2004 do odwołania prałata Jankowskiego z probostwa parafii św. Brygidy.

Ks. prałat Henryk Jankowski naraził się również władzom kościelnym swoją przedsiębiorczością. Do 2004  Jankowski zajął się sprzedażą "cegiełek" w postaci wina "Monsignore" – "Prałat", firmowanego własną podobizną. Dwa lata później prałat zaczął sprzedawać również wodę mineralną z jego nazwiskiem na etykiecie.

Ksiądz Jankowski przez wiele lat chorował na cukrzycę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki