Jackowski przepowiedział wypadki VIPów. Kolejny może skończyć się tragicznie?

2017-02-13 14:31

Wypadek Beaty Szydło pod Oświęcimiem to kolejny bardzo niebezpieczny incydent z udziałem polskich władz. Wcześniej w podobnych, bardzo groźnych zdarzeniach brali udział m.in. prezydent Andrzej Duda oraz minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Co te wszystkie incydenty mogą oznaczać? Czy organizacja pracy BOR powinna zostać zmieniona?

Po incydencie pod Toruniem, do którego doszło 25 stycznia, postanowiliśmy zapytać Krzysztofa Jackowskiego o wypadki polskich VIP-ów. Co te wszystkie zdarzenia mogły oznaczać? Słynny jasnowidz odpowiedział w dość złowrogi sposób:

- Te przypadki, a być może nie do końca przypadki, choć ja myślę, że to przypadki, to tak jakby to było albo kuszenie losu albo przywyczajanie do czegoś. Jeżli się słyszy - jeden wypadek prezydent - nic się nie stało, drugi wypadek premier - nic się nie stało, trzeci wypadek - min. Macierewicz, to piąty wypadek jeśli byłby i coś by się stało, to nie do końca by nas zdziwiło - ocenił jasnowidz. - Mało tego, byśmy powiedzieli, ogólnie "aha, dużo szczęścia, cztery wypadki, nic się nie stało, a w piątym coś się stało" - powiedział nasz rozmówca. Jak dodał, nie wierzy, by wypadek prezydenta Dudy, był przypadkiem.

Sytuacja, w której ranna została Beata Szydło, po raz kolejny każe zapytać, czy organizacja ochrony najważniejszych osób w państwie powinna zostać zmieniona? Zdaniem posła PO Krzysztofa Brejzy, stanowisko powinien stracić Mariusz Błaszczak, szef MSWiA (to pod ten resort podlega BOR).

- Miarka się przebrała. Wystąpię z interpelacją do premier z pytaniem o dymisję ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka i ewentualne inne zmiany w MSWiA - powiedział dziennikowki.pl poseł.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki