Kajetan Poznański: czy to nie zabawne, że ktoś patroszy nas, którzy patroszymy inne zwierzęta?

2016-02-17 12:59

Kajetan Poznański, który w bestialski sposób zamordował Katarzynę J., odbył staż w tygodniku Polityka. Jak ujawniła gazeta, Hannibal z Żoliborza podczas stażu proponował tematy związane z kanibalizmem. Żaden z jego tekstów na łamach tygodnika się jednak nie ukazał. Teraz tygodnik zdecydował się opublikować konspekty jego tekstów.

Kajetan Poznański, który zamordował Katarzynę J. w bestialski sposób, odbył staż w Polityce w lipcu w 2013 roku. Redakcja uznała, że jest odpowiednim kandydatem, ponieważ ma odpowiednie doświadczenie oraz zna języki obce. 26-latek swoje praktyki w Polityce zaczął w dziale kultura. Zaproponował tematy związane z Hannibalem Lecterem. Pierwszy z nich miał nosić tytuł: Słynni smakosze - między Rzymem a Hannibalem Lecterem. Kajetan Poznanński chciał w nim opisać trzy postaci, w tym Hannibala Lectera. W konspekcie artykułu możemy znaleźć makabryczną refleksję: czy to nie zabawne, że ktoś patroszy nas, którzy patroszymy inne zwierzęta? Drugi z artykułów zaproponowanych przez Kajetana Poznańskiego miał mieć tytuł: jak być dobrym mięsożercą. I tu również 26-latek ukazał swoje makabryczne oblicze. - Czy nawet zarżnięcie świaniaka to nie za mało? Trzeci z tekstów miał dotyczyć kanibalizmu. Kajetan Poznański chciał opisać zachowanie Hannibala Lectera. W artykule miał opisać, "dlaczego Lecter konsumuje swe ofiary: Aby pokazać im pogardę." Po tym, gdy żaden z tekstów 26-latka nie został zaakceptowany, redakcja przeniosła go do działu społecznego. Tam stworzył dwa artykuły.

Tu znajdziesz CV Kajetana Poznańskiego: Znamy CV Kajetana Poznańskiego! Był stażystą m.in. w ,,Polityce"! Pisał o kanibalizmie!

Brutalne morderstwo, które popełnił Kajetan Poznański, od samego początku stało się tematem numer jeden w Polsce. W środę, 3 lutego, w mieszkaniu na warszawskim Żoliborzu znaleziono zwłoki młodej kobiety. Zmasakrowany korpus był w podróżnej walizce, a głowa w szkolnym plecaku. Okazało się, że to szczątki nauczycielki języka włoskiego Katarzyny J., która rano umówiona była na lekcję z Kajetanem P. (31 l.) w swoim mieszkaniu na Woli. Kobieta nie miała prawa przypuszczać, że cichy bibliotekarz jest żądnym krwi psychopatą.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki