Kamiński z ukrycia pomaga Kaczyńskiemu

2010-05-31 9:13

Jeszcze niedawno brylował w mediach, stał na pierwszej linii fontu i ścierał się z politycznymi oponentami. Teraz europoseł Michał Kamiński (38 l.) niemal zapadł się pod ziemię. Okazuje się, że ten główny PiS-owski spec od politycznego pijaru uczestniczy w kampanii Jarosława Kaczyńskiego (61 l.) w zupełnie nowej dla siebie roli.

"Super Express" odnalazł go w małym sztabowym busiku, który podróżuje po kraju razem z prezesem PiS. Czyżby Kamiński kierował kampanią z tylnego siedzenia?

- Michał jest w sztabie, tylko tym razem na innych pozycjach. Sam wybrał dla siebie taki, a nie inny obszar odpowiedzialności - mówi nam Paweł Poncyljusz (41 l.), rzecznik sztabu wyborczego prezesa PiS.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Kamiński na co dzień nie pojawia się w sztabie. - Ma małe problemy osobiste - mówi tajemniczo jeden z naszych rozmówców. Co więc robi w kampanii? - Odpowiada za sprawy organizacyjne, w tym przygotowanie wieców i konwencji - dodaje nasz informator.

W sejmowych kuluarach mówi się również, że brak medialnej aktywności Kamińskiego związany jest z nową strategią PiS i Jarosława Kaczyńskiego. - Kończymy z taktyką wojny, stawiamy na współpracę. Michał ma świadomość, że nie pasuje do tego nowego wizerunku. Za bardzo kojarzy się ze starą twarzą partii. Stąd bierze się ograniczenie jego medialnej aktywności - zdradza nasz informator. Z tych samych powodów na czas kampanii z mediów usunął się Joachim Brudziński (42 l.), a w sztabie zabrakło Jacka Kurskiego (44 l.) i Zbigniewa Ziobry (40 l.), który kierował zwycięską kampanią Lecha Kaczyńskiego. Prym wiodą nowi, czyli Joanna Kluzik-Rostkowska (47 l.) i Paweł Poncyljusz.

Jarosław Kaczyński przedstawił w weekend w Zakopanem swój program wyborczy. Nie mówił już o układzie, służbach i korupcji, tylko o marzeniach ludzi o Polsce zasobnej, silnej i sprawiedliwej. Wezwał również do zakończenia wojny "polsko-polskiej".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki