Karateka z Nowego Dworu

2010-08-06 4:50

Mieszanka alkoholu, narkotyków i sporej dawki agresji nie przynosi niczego dobrego. Przekonał się o tym Paweł S. (23 l.) zatrzymany przez policjantów w Nowym Dworze Mazowieckim.

Mężczyzna szedł z kolegami przez centrum miasta i nagle bez powodu zaatakował... znak drogowy. Miał pecha, bo scenie, w której z zapamiętaniem kopie słupek, przyglądał się operator monitoringu.

Powiadomiony przez niego patrol potrzebował zaledwie chwili, żeby zatrzymać krewkiego mężczyznę. Kolejne minuty pokazały, że Paweł S. miał w wydychanym powietrzu 1,5 promila alkoholu, a w kieszeni fifkę z marihuaną.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki