Katarzyna WAŚNIEWSKA wyszykowała się na ZATRZYMANIE: Do aresztu w RÓŻOWYM KAPELUSZU!

2012-11-21 13:36

Trzeba przyznać, że Katarzyna Waśniewska lubi szokować. W ciągu zaledwie roku kilkakrotnie zmieniała już fryzury, kolor i długość włosów. Pokazywała się też w samym bikini, z wachlarzem czy w kowbojskim kapeluszu. Najwidoczniej 22-latka ma upodobanie do oryginalnych nakryć głowy, bo kiedy dziś rano do domu, w którym sie ukrywała, weszła policja, kobieta założyła różowy kapelusz. ZOBACZ zdjęcia policji z zatrzymania Waśniewskiej.

Podlaska policja od kilkudziesięciu godzin wiedziała, że Waśniewska jest gdzieś w okolicy Białegostoku. Udało się ustalić, że podejrzana o zabójstwo córeczki ukrywa się 20 km od miasta. Była w domu wynajmowanym przez mężczyznę, prawdopodbnie mieszkańca Łodzi.

Do zatrzymania 22-latki miało dojść już we wtorek, ale funkcjonariusze musieli upewnić się, że wszystko jest dobrze przygotowane i tym razem kobiecie nie uda się już wymknąć wymiarowi sprawiedliwości.

Policja zapukała do drzwi domu, w którym była Waśniewska, przed godz. 7 rano. Nie wiadomo, czy kobieta jeszcze spała, ale - jak zdradza policja - nie spodziewała się odwiedzin funkcjonariuszy. Najwyraźniej jednak, po tygodniach ukrywania się, przygotowana była na każdą ewentualność. Jak zwykle chciała zaskoczyć i na drogę do aresztu założyła gustowny różówy kapelusz. Nakrycie głowy w intensynym kolorze przyozdobione jest barwną kokardką i przeróżnymi blaszkami. Na kapeluszu są też dziwne symbole i rysunki. Ciekawe czy to dodatki własnoręcznie zrobione przez Katarzynę Waśniewską.

Najpewniej różowy kapelusz ma pomóc 22-latce ukryć twarz. Na zdjęciach widać, że kobieta idzie obok funkcjonariusza ze spuszczoną głową. Waśniewska nie zdjęła kapelusza nawet na komisariacie. W pokoju, do którego została zaprowadzona siedzi w nakryciu głowy - a ręką przesuwa kapeluszu tak, żeby nie było widać jej twarzy.

Waśniewska zadbała też o inne szczegóły wyglądu. Ma pomalowane ciemnoczerwonym lakierem paznokcie. Żeby ich nie zakrywać założyła rękawiczki bez palców. Do ciemnozielonego płaszczyka dopasowała też trekkingowe buty. W takim stroju wyszła w asyście policji z domu pod Białymstokiem.

Matka zamordowanej Madzi z Sosnowca ukrywała się przed policją od ponad miesiąca. W połowie października przestała stawiać się na komisariacie na obowiązkowe meldunki. Jej matka twierdziła, że 22-latka zniknęła bez śladu. Pojawiały się różne pogłoski - miała być w Londynie u męża, w Rzymie, Bieszczadach, pod Poznaniem. Policja była jednak bezsilna.

Poszukiwania ruszyły pełną parą dopiero, kiedy w poniedziałek sąd w Katowicach zdecydował o nakazie aresztowania Waśniewskiej na 14 dni. Za kobietą wydano list gończy.

CZYTAJ WIĘCEJ: Jak Katarzyna Waśniewska KPIŁA z sądu i policji

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki