Kazali zlizywać jedzenie z podłogi. Dzięki nam stanęli przed sądem! [ZDJĘCIA]

2017-02-11 3:00

Nie mieli odrobiny litości! Okładali dzieci pięściami i pasami, łamali im kości, kazali zlizywać jedzenie z podłogi. A kiedy matka dwóch synów, Katarzyna W. (27 l.), zaproponowała dla siebie karę 4 lat więzienia, a jej konkubent Marek K. (40 l.) - 7 lat, prokuratura się na to zgodziła! Jednak po artykułach "Super Expressu" bestie z Drawska Pomorskiego stanęły wczoraj przed sądem. Co więcej! Śledztwo w sprawie pary sadystów zostanie powtórzone, a grozić im może nawet dożywocie.

Po raz pierwszy koszmar, jaki przeżywali Miłosz (9 l.) i Marcel (7 l.), synowie Katarzyny W., opisaliśmy w marcu 2016 r. Wtedy młodszy z chłopców w ciężkim stanie trafił do szpitala. Miał poobijane wszystkie możliwe narządy, złamane żebra, kość łonową, pogruchotany nos i ślady bicia na całym ciele. Został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Lekarze powiadomili policję, ruszyło śledztwo. Okazało się wtedy, że także starszy brat był katowany, miał obrażenia głowy, pleców i nóg. Katami byli matka chłopców i jej konkubent. Kobieta mieszkała z synami w Ośrodku Wspierania Dziecka i Rodziny w Drawsku Pomorskim i nikt tego nie dostrzegł!

Śledztwo wykazało, że matka i jej kochanek przez kilka miesięcy nie tylko bili dzieci. Wkładali je do lodowatej wody, kazali zlizywać jogurt z podłogi, łykać palące przyprawy. Kiedy Katarzyna W. i Marek K. zrozumieli, że nie unikną więzienia, przyznali się do winy i zaproponowali dla siebie śmiesznie niskie kary. A prokuratura na to przystała. Pisaliśmy o tym w grudniu 2016 r.

Oburzenie po artykule "Super Expressu" sprawiło, że prokuratorzy zmienili zadnie. Wczoraj w Sądzie Rejonowym w Drawsku Pomorskim miał się rozpocząć proces pary katów. Ale na polecenie Prokuratury Krajowej akt oskarżenia został z sądu wycofany, by śledczy mogli uzupełnić materiał dowodowy. Według Prokuratury Krajowej parze powinny być postawione zarzuty usiłowania zabójstwa, za co grozi dożywocie. Zastępca prokuratora generalnego Krzysztof Sierak zapowiedział też postępowanie dyscyplinarne wobec prokuratorów z Drawska, którzy mieli dopuścić się zaniedbań.

Zobacz: SKANDAL w Zabrzu! Nauczycielkom grozi wyrzucenie ze szkoły, bo ubrały się na czarno?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki