Kobyłka. Rozbierali auta i wpadli

2014-04-18 0:30

Samochodowi paserzy w rękach policji. Mundurowi zatrzymali mężczyzn, którzy w okolicach Wołomina rozbierali na części osobowe samochody. Auta pochodziły z kradzieży w stolicy. W ręce policjantów wpadł Leszek G. (44 l.), właściciel posesji w Kobyłce.

W jego garażu znaleziono skradzioną na początku kwietnia na Ochocie hondę civic. Funkcjonariusze zabezpieczyli też części samochodowe. - Kolejna rozbita dziupla znajdowała się nieopodal Radzymina. Tam znaleźliśmy pochodzącego z kradzieży na Białołęce hyundaia - opowiada Tomasz Oleszczuk z Komendy Stołecznej Policji.

Przeczytaj: Seryjni złodzieje rowerów w rękach policji

Tutaj paserką trudnili się Damian B. (24 l.), Konrad K. (24 l.) oraz Łukasz S. (20 l.), który wynajął działkę pod przestępczą działalność. Na terenie dziupli policjanci odkryli też części z rozebranych samochodów, m.in. silniki. Wszyscy zatrzymani mężczyźni zostali już przesłuchani i usłyszeli zarzuty paserstwa. Grozi im do pięciu lat więzienia. Muszą też meldować się na komendzie, bo prokurator zastosował wobec nich dozór policyjny.

Polub nas na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki