Kołobrzeg. Lisy w centrum miasta

2018-12-17 19:48

W Kołobrzegu łatwiej zobaczyć na ulicy lisa niż kota. Po zaatakowaniu i pogryzieniu jednej z mieszkanek, stały się jednak dla władz miasta poważnym problemem. Drapieżniki są na razie wywożone do lasu, ale starostwo szuka już firmy, która w sposób humanitarny je uśmierci.

LIS ZAKLINOWANY W OGRODZENIU

i

Autor: reprodukcja Łukasz Gągulski LIS ZAKLINOWANY W OGRODZENIU

Lisy grasują szczególnie nocą. Plądrują głównie okoliczne śmietniki, wyjadając m.in. karmę pozostawioną dla bezdomnych  kotów. Czują się tu bardzo swobodnie, ale dla mieszkańców stanowią jednak prawdziwą plagę - informuje fakt.pl.

Te dzikie zwierzęta mogą roznosić szereg niebezpiecznych dla ludzi chorób. Po ataku na jedną z mieszkanek miasto postanowiło je odłowić. W mieście rozstawiono pułapki, w które złapano już 13 lisów. Zostały wywiezione do lasu kilkadziesiąt kilometrów od miasta.  Ale przecież tam czeka je śmierć z głodu, mogą wiec znów wrócić do miasta

Dlatego też lasy państwowe zachęcają myśliwych do polowania na te zwierzaki, płacąc im po 20 zł od sztuki. Rude drapieżniki to nie tylko problem Kołobrzegu ale również i innych miast na terenie Polski.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki