Kopacz kontra Kochanowski - prokuratura umywa ręce

2010-01-20 14:19

Nie będzie śledztwa w sprawie szczepionek na "świńską grypę", a właściwie ich braku. Prokuratorzy z Warszawy postanowili nie mieszać się w personalne potyczki pomiędzy Januszem Kochanowskim i Ewą Kopacz i odmówili wszczęcia tego postępowania.

Decyzja prokuratury nie pozostawia wątpliwości:

"Minister zdrowia Ewa Kopacz nie dokonując zakupu szczepionek z powodu - jak uzasadniała - braku wszystkich informacji dotyczących bezpieczeństwa ich stosowania, dopełniła swojego obowiązku w zakresie ochrony zdrowia pacjentów".

Patrz też: Rzecznik Kochanowski skarży Polskę - opamiętaj się!

Tak decyzję śledczych tłumaczył rzecznik warszawskiej prokuratury Mateusz Martyniuk. Dodał jednak, że decyzja o odmowie wszczęcia śledztwa jest nieprawomocna.

Tymczasem Janusz Kochanowski nie zamierza ustępować i chce się spotkać z minister w sądzie. We wtorek zapowiedział, że w najbliższym czasie wystąpi z pozwem cywilnym o symboliczną złotówkę przeciw Skarbowi Państwa w związku z niezakupieniem przez Polskę szczepionek przeciwko grypie wywołanej wirusem A/H1N1.

- Krucjata się dopiero zaczęła - podkreślił w RMF FM.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki