KOSZALIN. Chciał zabić córkę, bo bał się KOŃCA ŚWIATA

2012-11-17 3:00

Przeczuwający coraz bliższy koniec świata 42-latek z Koszalina o mało nie zabił siebie i swojej córki. Mężczyzna w nocy z 14 na 15 listopada wziął na ręce śpiącą 7-latkę, otworzył drzwi balkonowe i zrzucił dziecko z drugiego piętra na ziemię.

Sam też skoczył. Na szczęście wysokość nie była tak duża, by zabić. Ojciec i córka leżą w szpitalu z połamanymi nogami i ich życiu nic nie zagraża. Mężczyzna trafi też na obserwację psychiatryczną i możliwe, że przez swoje wizje zostanie uznany za niepoczytalnego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki