KOSZALIN: Marcin W. i Marek P. zgwałcili 15-latkę Grażynę B.

2011-12-27 19:49

Marcin W. (19 l.) i Marek P. (19 l.) wydali się Grażynie B. (15 l.) sympatyczni i mili, gdy spotkała ich na koncercie rockowym w Koszalinie. Studenci miejscowej politechniki imponowali gimnazjalistce elokwencją i dobrymi manierami. To były jednak pozory. Wybrali ją na swoją ofiarę. Kiedy 15-latka wracała do domu, ruszyli za nią i brutalnie zgwałcili.

Na koncercie Grażyna raptem przez kilka minut rozmawiała z dwoma studentami, którzy stali obok niej. Marek P. i Marcin W. zagadnęli gimnazjalistkę, mówili o występie innego zespołu rockowego, który ma się odbyć w klubie studenckim. Jak inni widzowie, skakali, podśpiewywali refreny piosenek. Gimnazjalistce do głowy nie przyszło, że to część ich zaplanowanej na ten wieczór gry.

Kiedy koncert się skończył, dziewczyna ruszyła do domu. Szła na skróty przez tereny niezamieszkałe, wykorzystywane tylko na niedzielny handel. Marek i Marcin podążyli za nią. Grażyna ich zauważyła i w pierwszej chwili pomyślała, że może martwią się o jej bezpieczeństwo i chcą ją odprowadzić. Była więc w szoku, gdy dopadli ją i przewrócili ją na ziemię. Marcin W. zażądał seksu oralnego. Jego kompan był jeszcze bardziej brutalny. Zmusił 15-latkę do stosunku płciowego. Podczas gwałtu zadzwonił telefon Grażyny. Udało się jej uaktywnić połączenie. Krzyczała, wzywała pomocy, nie wiedząc, że tego rozpaczliwego wołania słucha jej matka. Kobieta natychmiast wezwała policję i sama pojechała szukać córki. Zanim ją odnalazła i przyjechali funkcjonariusze, gwałciciele uciekli.

Tożsamość jednego z nich udało się szybko ustalić, bo Marcin W. na koncercie dał Grażynie B. swój numer telefonu. Został aresztowany i przyznał się do zarzucanego mu czynu. Schwytanie drugiego napastnika zajęło policji więcej czasu. Funkcjonariusze nie mogli liczyć na pomoc Marcina W., bo ten o swoim kompanie nie wiedział nic. Po raz pierwszy spotkali się na koncercie. Razem się bawili i to wszystko. Dopadli jednak Marka P. Właśnie trafił do aresztu, ale do zgwałcenia 15-latki się nie przyznaje.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki