KRAKÓW: Przełom w sprawie śmierci studentki

2011-10-13 4:00

Z zimną krwią zamordował, potem fachowo zdjął z niej skórę i zrobił sobie płaszcz. Swoje straszne dzieło wrzucił do Wisły w Krakowie, gdzie zostało znalezione.

Ta makabryczna historia ujawniona przez "Super Express" wstrząsnęła Polską na początku 1999 r. Badania wykazały, że znaleziona skóra i jedna noga to szczątki zaginionej w listopadzie rok wcześniej Katarzyny Z. (23 l.), studentki Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Mimo upływu lat nad śledztwem pracowali krakowscy policjanci z Archiwum X. Teraz najprawdopodobniej doszło do przełomu. Wytypowali grupę kilkunastu mężczyzn, wśród których może być zabójca.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki