69-letni mieszkaniec krakowskiego Prokocimia zmarł po bójce z 29-latkiem. Sekcja wykazała, że miał... atak serca. Marian S. nie był lubiany przez sąsiadów. Spory z nimi rozwiązywał... kijem bejsbolowym.
>>> Śmiertelne pobicie 60-latka
Feralnego dnia usłyszał hałas. To 29-latek kopał w drzwi. Wziął do ręki kij i wyszedł na zewnątrz. Doszło do szarpaniny. Starszy mężczyzna zmarł. Jak wykazały wstępne badania, przyczyną był zawał serca. Młodszy uczestnik bójki nie usłyszał na razie żadnych zarzutów.