Grabówka: Kręgosłup 8-letniej Basi przebija jej skórę

2010-03-23 15:00

Dlaczego ta delikatna istotka musi znosić takie cierpienia?! Basia Tomczuk (8 l.) z Grabówki (woj. podlaskie) urodziła się z rozszczepem kręgosłupa. Niestety, wraz z wiekiem choroba się nasila, a kręgosłup dziewczynki jest już tak wykrzywiony, że kręgi w każdej chwili mogą przebić jej napiętą do granic możliwości skórę na plecach!

Jedynym ratunkiem dla dziecka jest ryzykowna operacja oraz kosztowne leczenie w USA. - Wiem, że rodzice nie mają na to pieniążków, więc sama zbieram do skarbonki - mówi ciężko chora 8-latka, która zamiast o lalkach, marzy o bolesnej operacji!

Przepuklina oponowo-rdzeniowa (czyli inaczej rozszczep kręgosłupa) zamieniła życie 8-letniej Basi w prawdziwe piekło. Potworny ból towarzyszy dziewczynce od pierwszych godzin życia, a jej cierpienie wraz z wiekiem tylko się nasila. Choroba powoduje to, że kręgosłup dziecka stopniowo wygina się w coraz większy łuk. Serduszko i inne organy wewnętrzne 8-latki są już tak ściśnięte i poprzemieszczane, że nie może ona ani swobodnie jeść, ani oddychać. Ponadto kręgi jej wykrzywionego kręgosłupa w każdej chwili mogą przebić skórę na plecach dziewczynki.

- Basia musi być wyprostowana za pomocą specjalnej, mocowanej do kręgosłupa szyny - tłumaczy mama dziecka, Bogumiła Tomczuk (43 l.). Choć operacja jest bardzo skomplikowana i dla Basi śmiertelnie niebezpieczna, to zdesperowani rodzice zdecydowali się podjąć ryzyko. - W przypadku naszej córki po prostu nie ma innego wyjścia - mówi smutno ojciec chorej 8-latki, Jan (46 l.).

Małżeństwo znalazło w USA specjalistę, który zgodził się zoperować ich córeczkę. Niestety, poważną przeszkodę dla pracujących w budżetówce rodziców Basi stanowi koszt tej operacji i późniejszego leczenia. - Potrzebujemy co najmniej 150 tys. dolarów - załamują ręce państwo Tomczuk. - Prosimy, pomóżcie Basi - dodają kochający rodzice.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki