Kropiwnicki: Poległem

2010-01-18 21:13

Jerzemy Kropiwnicki już wie kto stoi za odwołaniem go z funkcji prezydenta Łodzi. Jego zdaniem winne są kłamstwa SLD, które zmówiło się z „obłudną Platformą”.

Politykowi nie jest do śmiechu. W czwartek w takcie konferencji prasowej zasłabł i trafił na oddział kardiologiczny łódzkiego szpitala, a w niedzielę... łodzianie powiedzieli mu „dość” i odwołali go z funkcji.

Zobacz też: Kropiwnicki pożegna się ze stanowiskiem

Dziś wczesnym popołudniem Kropiwnicki wyszedł ze szpitala, przed którym czekał na niego tłum dziennikarzy. Nie chciał jednak komentować referendum, w którym poniósł sromotną porażkę.. Wygłosił jedynie krótki, jednozdaniowy komentarz, w którym winę za odwołanie go z funkcji zrzuca na... SLD i PO.

- Poległem w wyniku kłamstw SLD i obłudy Platformy Obywatelskiej. Dziękuję państwu bardzo – tajemniczo stwierdził Kropiwnicki. Urzędnik prawdopodobnie miał na myśli fakt, że referendum w sprawie odwołania go zorganizował Sojusz Lewicy Demokratycznej, poparty później przez lokalnych polityków PO.

Lokalni politycy zarzucają mu „ośmieszanie miasta”, twierdzą że jest „złym gospodarzem”, a jego decyzje doprowadziły do chaosu: fatalnego stanu ulic i beznadziejnej komunikacji, nieodpowiedzialnego wydawania pieniędzy na chybione inwestycje i liczne podróże zagraniczne, a nawet upadku Teatru Nowego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki