Lekarka Maja N. ze szpitala w Pucku miała 3 promile i leczyła

2014-08-08 4:00

Skandal w szpitalu w Pucku. Doktor Maja N. (35 l.), specjalista chorób wewnętrznych, przyjmowała pacjentów, mając 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

W sobotę o 16.00 na komisariat policji w Pucku zadzwonił oburzony pacjent. Opowiedział o tym, że od dyżurującej lekarki Mai N. wyczuł alkohol. Policjanci natychmiast pojechali do szpitala. Tam okazało się, że dyżurująca pani doktor miała w wydychanym powietrzu ponad 3 promile alkoholu.

- Kobieta została zdjęta ze stanowiska i zastąpiona przez innego lekarza. Po przeprowadzeniu czynności policjanci zwolnili ją do domu - mówi młodszy aspirant Witold Radtke, naczelnik wydziału ruchu drogowego w Pucku. Tego dnia Maja N. pełniła dyżur od godziny 8 rano. Do 16.00 zdążyła przyjąć 16 pacjentów. Raz też wyjechała karetką pogotowia na wezwanie do chorego.

Czytaj też: SKANDAL! Pijana lekarka pogotowia przyjmowała pacjentów!

Pijana lekarka zafundowała policjantom z Pucka pracowity weekend. Muszą teraz szybko przesłuchać 16 przyjętych na dyżurze pacjentów, by ustalić, czy przypadkiem pani doktor pod wpływem alkoholu nie postawiła błędnej diagnozy. Maja N. też będzie musiała wytłumaczyć policjantom, dlaczego po pijanemu przyjmowała pacjentów. Zrobi to jednak dopiero wtedy, gdy wytrzeźwieje.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki