Miller, Borowski, Wenderlich - lewica rządzi na parkiecie ZDJĘCIA!

2011-01-18 3:00

Tanecznym krokiem do władzy? Kto wie! Gracji, z jaką poruszają się po parkiecie politycy lewicy, z premierem Leszkiem Millerem (65 l.) na czele, mogliby im pozazdrościć zawodowi tancerze. Na dorocznym Balu Pracodawców starzy polityczni wyjadacze z Rozbrat nie mieli sobie równych.

W uroczystości, która odbyła się w warszawskim Hotelu Hilton, udział wzięło ponad czterysta osób. Po części oficjalnej, w której wręczono prestiżowe nagrody Wektory 2010, goście ruszyli w kierunku suto zastawionych stołów, a potem na parkiet.

Tu prym wiódł Leszek Miller, który niczym latynoski macho uwodził w tańcu swoją małżonkę Aleksandrę. Były premier udowodnił, że podąża za tanecznymi trendami i na parkiecie nie ma sobie równych.

Przeczytaj koniecznie: Cud! Z wojewody Stanisława Kracika w 20 minut wyparowało 0,4 promila

Obok razem ze swoją partnerką życiową pląsał lekko melancholijny tym razem wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich (57 l.). Energia rozpierała za to Marka Borowskiego (65 l.). Były polityk Sojuszu najwyraźniej pozazdrościł swoim dawnym partyjnym kolegom, rzucił się w wir muzyki i podśpiewywał pod nosem.

Obecni na balu politycy prawicy zazdrośnie podpatrywali popisy kolegów z lewicy i nieśmiało, ale bez powodzenia próbowali ich naśladować.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki