Łódź: Paweł C. to najgłupszy złodziej w Polsce! Gdy kradł zgubił portfel więc... zadzwonił na policję

2011-04-27 18:25

W konkursie na największego złodzieja nieudacznika ten łodzianin bije na głowę nawet niedojdy z filmowego Gangu Olsena. Paweł C. (39 l.) zgubił portfel z dokumentami w piwnicy, którą okradł. A potem o stracie zawiadomił policję.

Paweł C. wyspecjalizował się we włamaniach do piwnic i komórek. Kradł stamtąd rowery i narzędzia, które potem za niewielkie pieniądze sprzedawał na łódzkich rynkach.

Ostatniego skoku "komórkowy złodziej" nie będzie miło wspominał. Gdy wynosił z ciemnej piwnicy rower, zgubił swój portfel, w którym miał dowód osobisty. Nie zorientował się jednak, gdzie go stracił. O zgubie powiadomił więc policjantów. Ci w tym samym mniej więcej czasie otrzymali zgłoszenie o włamaniu do piwnicy...

Przeczytaj koniecznie: 10 najgłupszych wymówek piratów drogowych

Gdy śledczy na miejscu zabezpieczali ślady, odnaleźli portfel Pawła C. Potem zaprosili mężczyznę po jego odbiór do komisariatu. Złodziej zgłosił się jeszcze tego samego dnia. - Jakież było jego zdziwienie, gdy zamiast dokumentów czekały na niego kajdanki - mówi Joanna Kącka (37 l.) z łódzkiej policji. - Gdyby takich przestępców było więcej, śledztwa trwałyby jeden dzień.

W trakcie przesłuchania Paweł C. przyznał się do winy. Podczas wizji lokalnych dokładnie opisał jeszcze kilka innych włamań. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.

Patrz też: Najgłupszy przestępca roku: Napadł na bank i... wysłał policji swój opis!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki