LUBLIN: Zaginiony 6-LETNI GRZEŚ jeździł autobusem

2011-12-02 3:00

Lubelskie. Mały Grześ (6 l.) chciał najwyraźniej odsapnąć od trudów życia ucznia zerówki. Była 14.30, gdy wrócił z mamą pod blok na lubelskich Czubach. Zniknął, gdy kobieta wypakowywała zakupy z samochodu.

Przerażeni rodzice przez godzinę szukali synka sami, potem poprosili o pomoc policję i straż miejską. To było straszne - w okolicach pełno jest ciemnych wąwozów, łąk, niedaleko płynie rzeka i rośnie las. Psy tropiące zgubiły ślad... Chłopiec odnalazł się jednak w bardziej cywilizowanym miejscu.

A mianowicie w autobusie na drugim końcu miasta - o 17.20 ktoś zauważył go, jak z nosem przy szybie podziwia widoki.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki