MALBORK: Pijak wypadł z pędzącego samochodu - ZDJĘCIA

2013-01-18 17:38

Wódka odebrała mu rozum! Pijany mieszkaniec Malborka (woj. pomorskie) wypadł na ulicy z samochodu, który... sam prowadził. Nic mu się nie stało, bo wylądował w śnieżnej zaspie. Teraz może trafić do więzienia na dwa lata.

Radosław D. (49 l.) po pracy napił się wódki z kolegami. Gdy panowie mieli już dobrze w czubie, rozjechali się do domów. Wszyscy oprócz pana Radka poszli na przystanek autobusowy. Zamroczony mężczyzna wsiadł do swojego samochodu.

Trudno mu było prowadzić. Zapomniał nawet zamknąć drzwi. Jechał zygzakiem, hamował, a za chwilę ruszał z piskiem opon. W końcu wypadł z jadącego pojazdu. Auto zatrzymało się samo. Któryś z przechodniów zadzwonił po policję.


- Kierowca miał 2 promile alkoholu. Grożą mu 2 lata więzienia - mówi sierż. Katarzyna Marczyk z policji w Malborku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki