Mam już tego dość!

2003-12-29 1:00

Wywiad z prof. Zbigniewem Religą.

Ostatnie wiadomości o tym, czego dorobił się prezydent, pochodzą z 2000 r. To "Super Express" zmusił go wtedy, by ujawnił swój stan posiadania. Kwaśniewski był niezadowolony i dopiero postawiony pod ścianą wyznał: "Na moich kontach jest ok. 500 tys. zł, mam mieszkanie o powierzchni 83 mkw., nie zabudowaną działkę pod Warszawą o powierzchni 500 mkw., dysponuję trzema akcjami Banku Śląskiego i kilkoma innych firm". Potem zapadła cisza. Czy przez ostatnie trzy lata coś się zmieniło? Nie wiadomo.

Ani słowa o kasie

Głowa państwa ma obowiązek składać deklarację majątkową, ale pozostaje ona tajna! Prezydent jest więc jedynym VIP-em, o którego majątku nic nie wiadomo. Od dawna jawne są zeznania radnych, wójtów, burmistrzów, parlamentarzystów, a co za tym idzie - również szefa rządu. Prezydent RP dane ze swojego zeznania majątkowego może ujawnić wyłącznie sam.

Poprosiliśmy prezydenta, by podzielił się z Czytelnikami informacjami o swoim majątku. W odpowiedzi z jego Kancelarii dostaliśmy 2-stronicowy elaborat o przepisach. O majątku nic!

34 500 zł miesięcznie

Co prezydent tak skrzętnie ukrywa? W zeszłym roku ujawniliśmy, że Aleksander Kwaśniewski zarobił ponad 414 tys. zł brutto. Pensje wysokich urzędników państwowych od 2 lat są zamrożone, ale prezydent zarobił o 100 tys. zł więcej niż rok wcześniej. To efekt nagród i dodatków. Choć jego pensja podstawowa wynosi ponad 18 tys. zł, to średnia za 2002 r. wyszła ponad 34,5 tys. zł miesięcznie! Czy to jest powód niechęci prezydenta do mówienia o swoim dorobku?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki