Masakra w akademiku. Student medycyny zadał kolegom po 60 ciosów nożem

2013-06-27 4:40

Wstał od książek i poszedł mordować. Student piątego roku medycyny Paweł K. (24 l.) przez kilka dni i nocy uczył się do sesji egzaminacyjnej. Nagle, około 3 nad ranem wstał z krzesła i poszedł do pokoju sąsiadów. Zaczął dźgać scyzorykiem parę studiującą psychologię. Zaatakowani cudem przeżyli...

Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, byli w szoku. Dwie osoby leżały na korytarzu w kałużach krwi. Mimo że Bartłomiej A. i Aneta Ł. otrzymali po 60 ciosów nożem, próbowali najwyraźniej czołgać się po pomoc. Na szczęście obudzeni hałasem sąsiedzi wezwali policję i pogotowie...

>>> WARSZAWA. Ofiara napadu na przystanku autobusowym: Rozpoznałem nożownika, który mnie dźgnął

Dlaczego Paweł zaatakował znajomych? Wcześniej wszyscy uważali go za spokojnego, pogodnego chłopaka... - Coś mu się poprzestawiało w głowie - mówią znajomi studenta. Jak się dowiedzieliśmy, Paweł K. miał zarzucać swoim współlokatorom, że dokuczali mu i publikowali kompromitujące go zdjęcia w Internecie. Policjanci jednak takich fotek nigdzie nie znaleźli.

Bartek i Aneta trafili na oddział intensywnej terapii szpitala w Bydgoszczy. Zdaniem lekarzy ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Paweł K. został aresztowany na trzy miesiące.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki