Mielęcin: Zaginął 6-letni Mikołaj. Chłopca pilnowała 13-letnia siostra

2011-04-01 11:14

Rodzice, mieszkańcy Mielęcina, policjanci i strażacy nie ustają w poszukiwaniach 6-letniego Mikołaja, który zaginął w czwartek po południu. Chłopiec bawił się z 13-letnią siostrą na fermie drobiu w Mielęcinie w powicie choszczeńskim gdzie pracowali jego rodzice. Nagle zapadł się pod ziemię. Od  ponad 12 godzin nie ma po nim żadnego śladu.

Akcja poszukiwawcza 6-letniego Mikołaja rozpoczęła się w czwartek ok. godz. 20. Chłopiec zaginął godzinę wcześniej, ale zanim rodzice zgłosili sprawę na policję próbowali odnaleźć go na własną rękę. Ich wysiłki na nic się zdały. Malec zniknął, jakby rozpłynął się w powietrzu.

Opiekunowie Mikołaja powiedzieli funkcjonariuszom, że ostatni raz był widziany gdy bawił się na fermie drobiu gdzie z pracują ze swoją 13-letnią siostrą.

Patrz też: Iwona Wieczorek. Wpadka detektywa Rutkowskiego – samobójca z Radziejowa nie porwał Iwony

Policja oraz mieszkańcy Mielęcina przeszukali już pobliskie budynki i studnie. Trwa sprawdzanie okolicznych las i pól. W akcji wykorzystywany jest policyjny śmigłowiec z kamerą termowizyjną.

Oto RYSOPIS 6-letniego Mikołaja – 130 cm wzrostu, szczupły, blond włosy, niebieskie oczy. Gdy zaginął ubrany był w ciemnogranatowe jeansy, ciemnozielony polar do pasa, czarne buty sportowe i fioletową czapkę z napisami

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki