Mikołaj Dowgielewicz: Polska zajmie się imigrantami

2011-02-16 3:00

Możliwość zmiany priorytetów polskiej prezydencji komentuje wiceszef MSZ

"Super Express": - Po wydarzeniach w Tunezji i Egipcie na południowej granicy Unii Europejskiej trwa wzmożony ruch ze strony nielegalnych imigrantów. Kolejne rewolucje w krajach arabskich mogą spotęgować ten problem. Czy kraje takie jak Francja czy Włochy nie wymuszą na Polsce zmiany priorytetów prezydencji?

Mikołaj Dowgielewicz: - Spodziewam się, że Polska będzie musiała jakoś zająć się sprawą imigrantów. Tym, jak Unia powinna na to reagować, w tym także sprawą aktywnego wsparcia społeczeństw demokratycznych w Afryce. Trzeba jednak pamiętać, że wiele spraw jest już od jakiegoś czasu zastrzeżonych dla Wysokiej Przedstawiciel ds. Polityki Zewnętrznej i takie stricte polityczne tematy leżą w gestii Catherine Ashton.

Przeczytaj koniecznie: Brytyjczycy: Niech imigranci wracają do domu!

- Francja i Sarkozy, stojąc na czele Unii, wskazali jednak kwestie imigracji jako najważniejsze ze stojących przed UE.

- Wskazali, ale przecież szybko okazało się, że rzeczywistość wymusiła na nich zmianę priorytetów. Nadszedł kryzys gospodarczy, były kwestie klimatyczne i wszyscy woleli zajmować się właśnie tym.

- Tak jak teraz Francja, Włochy czy Hiszpania wolałyby, żeby premier Tusk i Polska zajęły się imigrantami i bezpieczeństwem granic UE. A wy wolelibyście budżetem, polityką wschodnią...

- Zapewne by wolały, gdyż polityka dotycząca ochrony granic i migracji często pojawia się w polityce krajowej państw, które pan wymienił. To jest dla nich ważne, ale dla pozostałych krajów UE już mniej. Czerwcowy szczyt Unii Europejskiej będzie się zresztą zajmował tymi tematami. Ale nie ze względu na wydarzenia w Afryce Północnej. To było już planowane wcześniej.

- Będą chciały zmienić, ale polski rząd się nie da?

- Rząd zajmie się priorytetami prezydencji w marcu. Jej program przyjmiemy w połowie maja. Oczywiście kwestie gospodarcze i polityki zagranicznej będą dla nas najważniejsze. W sprawie wydarzeń w Afryce Północnej widzę jednak szansę także dla nas. Polska jako kraj świeżo po przemianach demokratycznych, ze swoimi doświadczeniami, może służyć wielu państwom wchodzącym na tę ścieżkę pomocą. Także stojąc na czele UE.

Mikołaj Dowgielewicz

Wicemin. spraw zagranicznych ds. europejskich

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki