Sprawdzi, czy Durczok molestował podwładne. Markus Tellenbach, prezes i dyrektor generalny TVN

- TVN nie toleruje żadnych form mobbingu ani molestowania, w tym także molestowania seksualnego. Jako odpowiedzialny pracodawca będziemy nadal prowadzić politykę zero tolerancji, potwierdzając naszą dobrą reputację i w dalszym ciągu wykazując czujność wobec jakichkolwiek zachowań niepożądanych - informuje prezes TVN Markus Tellenbach w komunikacie spółki.

Zobacz: Komisja w siedzibie TVN "Była niszczona przez Durczoka, ale nie składał jej propozycji seksualnych"

To pierwsza wypowiedź Tellenbacha po wybuchu afery z Kamilem Durczokiem. Reakcja nie dziwi, bowiem ostatnie dni dla Grupy TVN były finansowo i wizerunkowo bolesne. Po publikacji tygodnika "Wprost" wartość akcji koncernu spadła o kilkadziesiąt milionów złłotych. A w stacji telewizyjnej pojawili się kontrolerzy PIP.

Tellenbach, z pochodzenia Szwajcar, który według tygodnika "Forbes" zarobił w 2012 r. 6,4 mln zł, próbuje też uspokoić potencjalnych nabywców koncernu. Wkrótce ma dojść do sprzedaży przez grupę ITI oraz Canal+ większościowego pakietu udziałów w TVN. Wśród chętnych wymienia się amerykański koncern Time Warner oraz niemiecki RTL Group. Tymczasem specjaliści mają pomóc w kryzysie wizerunkowym dziennikarza.

- Zwróciła się do nas pani Marianna Durczok, i to właściwie ona jest osobą, z która współpracujemy z racji tego, że pan Kamil jest w szpitalu. Pomagamy im w obecnej sytuacji - mówi portalowi Gazeta.pl Monika Janowska-Mleczko z agencji Point of View.

Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail