Minister Kwiatkowski nie złamał prawa słuchając nagrań z czarnych skrzynek. Prokuratura umarza śledztwo

2011-03-08 11:58

Zakończyło się śledztwo Prokuratury Okręgowej z Krakowa w sprawie odsłuchiwania przez ministra sprawiedliwości nagrań z czarnych skrzynek prezydenckiego Tu-154M. W połowie października Krzysztof Kwiatkowski w Instytucie Ekspertyz Sądowych zapoznał się z fragmentami rozmów pilotów bez zgody wojskowych śledczych. Śledztwo umorzono, bo nikt nie przekroczył uprawnień, a nagrania nie zostały upublicznione.

Minister Kwiatkowski nie złamał prawa słuchając nagrań z czarnuch skrzynek tupolewa, który 10 kwietnia ubiegłego roku rozbił się pod Smoleńskiem. Chociaż rozmowy pilotów Tu-154M są objęte tajemnicą śledztwa, do której nawet szef resortu sprawiedliwości nie ma dostępu, to zdaniem prokuratorów z Krakowa ani minister ani pracownicy IES nie naruszyli procedur.

Nagrania będące dowodami Wojskowej Prokuratury Okręgowej nie zostały ujawnione. Poza tym minister sprawiedliwości oraz IES nie chcieli ich upublicznić. Wobec tego prokuratorzy z Krakowa umorzyli śledztwo.

Patrz też: Nowe fragmenty rozmów w kokpicie tupolewa. Kpt. Protasiuk do dyr. Kazany: Proszę pomyśleć co będziemy robić

Sam minister tłumaczył, że odsłuchane nagrania  nie stanowiły materiału dowodowego objętego śledztwem w sprawie katastrofy, a były tylko standardowymi próbkami z kabiny pilotów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki