Minister z PSL wycina ludzi Pawlaka

2009-03-23 12:44

W koalicji i... między samymi ludowcami robi się naprawdę gorąco. Marek Sawicki, szef resortu rolnictwa wyrzucił z pracy zaufanego człowieka Waldemara Pawlaka i wiceszefa agencji kojarzonego z Platformą Obywatelską.

W piątek Sawicki odwołał Jacka Podlewskiego, wiceprezesa Agencji Nieruchomości Rolnych, którego popierała PO. Zmusił też do dymisji prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Dariusza Wojtasika, zaufanego człowieka Waldemara Pawlaka. Jaki miał powód?

Jak pisze "Rzeczpospolita", ANR miała wykupić od członków najbliższej rodziny Podlewskiego grunty na prawie pierwokupu, z którego niezwykle rzadko się korzysta. Stawka transakcji miała przewyższać ceny rynkowe. Minister rolnictwa zarządził w tej sprawie kontrolę. - Od jej wyników zależy, czy skierowany zostanie wniosek do prokuratury - mówi Marek Sawicki.

Zdaniem gazety, w obronie Podlewskiego mieli u Sawickiego interweniować minister skarbu Aleksander Grad i jego zastępca Jan Bury. Wtedy minister rolnictwa postanowił o swoich podejrzeniach poinformować premiera. Wysłał do niego list, w którym łumaczył powody swojej decyzji. Premier miał je uznać za przekonujące.

Dlaczego Sawicki postanowił usunąć również zaufanego człowieka Waldemara Pawlaka? Okazuje się, że Sawicki wykorzystał chwilę słabości wicepremiera po fali krytyki PSL, jaka przetoczyła się w mediach. Notowania Pawlaka gwałtownie spadły i można było skutecznie zaatakować jego ludzi. Wojtasik dostał ultimatum: albo odejdzie dobrowolnie, albo zostanie odwołany.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki