Mirosław Pachulski: Żubr molestował moje krówki na pastwisku

2012-11-13 3:00

Takiego byka się nie spodziewał! Mirosław Pachulski spod Krzyża Wielkopolskiego zdębiał, gdy wyszedł doglądać trzodę na łące. Między krasulami zobaczył... potwora. Wielki kudłaty rogacz trącał nosem jego łaciate krówki. - Przecież to żubr - zawołał zdziwiony mężczyzna. I zadzwonił na policję.

Żubr wśród krów pana Mirka nie był agresywny. Podjadał trawkę, spacerował, a gdy się zmęczył, to kładł się po prostu, podziwiając przedstawicielki rogatej płci pięknej.

Sielankę przerwali policjanci w towarzystwie specjalistów od żubrów.

- Żubra uśpiono i założono mu obrożę z GPS, dzięki której można śledzić jego wędrówkę - informuje Karolina Górzna z czarnkowskiej policji. A pan Mirek zastanawia się, czy żubrza niespodzianka przytrafi mu się za kilka miesięcy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki