Mord Polaków w Peru. Indianin Fidel Garcia Campos opisał ZBRODNIĘ: Poćwiartowaliśmy ich ciała

2011-07-12 10:16

Zabili ich strzałami ze strzelby, poćwiartowali maczetą, a potem kawałki ciał wrzucili do rzeki. Ten makabryczny obraz zbrodni na polskich turystach w Peru wyłania się z zeznań Indianina zatrzymanego przez policję. Przyznał się on już, że był uczestnikiem przerażających wydarzeń.

Polscy podróżnicy, Jarosław Frąckiewicz (+70 l.) i Celina Mróz (+58 l.), o czym pisaliśmy wczoraj, zamierzali przepłynąć kajakiem rzekę Ukajali. Zostali jednak zabici na samym początku spływu niedaleko miasta Atayala, u ujścia Urubamby do Ukajali. Ciał Polaków nie odnaleziono...

Według zatrzymanego przez peruwiańską policję Indianina - Fidela Garcii Camposa (27 l.), rozczłonkowane zwłoki turystów zostały obciążone kamieniami. Dlatego nigdy nie wypłynęły. Motywem mordu był rabunek. Udział brało w nim trzech Indian. Zatrzymany Fidel twierdzi, że prowodyrem był jego kuzyn, Fredy Ruiz Garcia (29 l.). To on właśnie miał zastrzelić Polaków.

Jak poinformował szef miejscowej policji, Orlando del Aguila Cabanillas, śledztwo dalej trwa. Drugiego z morderców wytropić miały już i schwytać indiańskie oddziały samoobrony. Czekał wczoraj na przesłuchanie przez policję. Wiadomo, że w miejscu, w którym go ujęto, znaleziono przedmioty należące do zamordowanych podróżników.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki