Okazało się, że kobieta i jej mąż wymyślili kradzież, bo nie było ich stać na spłatę rat leasingowych. 29-latek pociął auto na kawałki i porzucił je w lesie. Mężczyzna trafił już do aresztu.
Nie chcieli płacić rat
2009-03-06
8:00
Mazowieckie. Tarapaty finansowe zepchnęły ich na drogę przestępstwa. 27-latka, właścicielka firmy transportowej, zgłosiła na komendzie kradzież ciężarówki. Gdy zaczęła mieszać się w zeznaniach, stróże prawa nabrali podejrzeń.