Policjanci: Nie jesteśmy rasistami!

2010-05-26 10:57

Nie milkną echa po zastrzeleniu nigeryjskiego handlarza na bazarze przy dawnym Stadionie Dziesięciolecia. Policjanci odpierają zarzuty o rasizm.

Stołeczni funkcjonariusze są oburzeni zarzutami o rasizm. - Mówienie o naszych działaniach, że prowadzone są z pobudek rasistowskich, jest dla nas obraźliwe. W swojej pracy codziennie reagujemy na popełnianie przestępstw i wykroczeń bez względu na kolor skóry, wyznanie czy narodowość - tłumaczy Maciej Karczyński (38 l.) ze stołecznej policji.

Inni policjanci także przedstawiają swoje racje. - Przecież my też mamy dzieci. Czy gdyby na miejscu tego policjanta był zasztyletowany Andrzej Strój, to też pojawiłyby się głosy, że ma krew na rękach? - pytają inni funkcjonariusze.

Przeczytaj koniecznie: Zamieszki na Stadionie Dziesięciolecia: Zarzuty dla Afrykańczyków, którzy rzucili się na policjantów (VIDEO)

Jednak żona śmiertelnie postrzelonego Nigeryjczyka oskarża stróżów prawa. - On chciał tylko pomóc koledze. Przecież ten policjant nie musiał strzelać - nie ma wątpliwości pani Monika (31 l.).

Śledztwo trwa. Prokuratura przesłuchała już wszystkich zatrzymanych podczas niedzielnej zadymy na bazarze. 26 z nich usłyszało zarzut napaści na funkcjonariusza. Grozi im do 10 lat za kratami.

Prokuratura, która bada sprawę śmierci Maxwella I. (†37 l.), wciąż nie ujawnia wyników swojej pracy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki