Nie tylko pracą górnik żyje

2020-12-04 0:00

Dominik Komendacki biega ultra maratony, Jacek Krzyszkowski śpiewa przebój swojego dziadka „Zabrałaś Mi Lato”, zaś Jarosław Kościelny rzeźbi w glinie. Górnicy zarażają innych swoimi pasjami.

Dominik Komendacki – spawacz ultra maratończyk

Ten spawacz z Zakładów Górniczych Lubin to jeden Z najbardziej znanych biegaczy z rodziny KGHM! Dominik Komendacki na ultramaratonach przekracza kolejne bariery wytrzymałości i rzuca wyzwania ograniczeniom. Dominik od początku szuka granic swoich możliwości. To jego znak rozpoznawczy, swoista sportowa dewiza. Karierę na zawodach zaczynał od dystansu 10 km. Wcześniej ani razu nie przebiegł więcej niż 5 km. Po latach zdarza mu się przebiec maraton nazajutrz po ukończeniu biegu na 100 km. Czasem nawet jeszcze tego samego dnia! – Lubię takie wyzwania. Wybieram takie dystanse, żeby przyjemność biegu trwała jak najdłużej, ale po skończeniu czegoś mi brak. Ból w nogach czasami czuję 2 dni, ale potem ustaje, ciało błyskawicznie się regeneruje, głowa i dusza ciągną mnie dalej, nie dają ciału odpocząć – tłumaczy biegacz. W tym roku Dominik aplikował do Bieg Kreta na dystansie Hardcore. To drogi do pokonania między Ślężą, Śnieżką, Śnieżnikiem iz powrotem na Ślężę. Całość to 377km z przewyższeniami 11800m, do przebiegnięcia w100 godzin! Ze względu na pandemię bieg jednak wstrzymano, ale Dominik Komendacki zamierza w nim wystartować w2021roku.

Jacek Krzyszkowski – kradnie lato

Jacek Krzyszkowski odświeżył przebój swojego dziadka, słynnego w latach 70. Romana Gerczaka. Jego wersja „Zabrałaś mi lato” robi furorę w internecie! Krzyszkowski, który od jedenastu lat pracuje w kopalni ZG Polkowice-Sieroszowice, obecnie jako ślusarz -mechanik, śpiewa przebój swojego dziadka. Roman Gerczak podbił nim publiczność w 1974 r. na festiwalu w Opolu. Autorem muzyki jest Adam Markiewicz, słów –Wanda Chotomska. Jacek Krzyszkowski, 30-letni głogowianin, znał „Zabrałaś mi lato” od dziecka - sam śpiewał tę piosenkę co roku, z okazji Dnia Dziadka. Nowa wersja przeboju rozpoczęła nowy rozdział w karierze Krzyszkowskiego. Skrócił nieco tekst, zmienił aranżację utworu, który z piosenki kabaretowej zamienił się w melancholijną balladę. I – przynajmniej w internecie – pobił dziadka na głowę – nowa wersja piosenki ma już kilkanaście tysięcy odsłon. W teledysku zagrała dziewczyna muzyka, Amanda. Nowa wersja jest jednak przede wszystkim hołdem dla dziadka, po którym Krzyszkowski odziedziczył talent muzyczny.

– Jestem właściwie samoukiem. Ale pochodzę z muzycznej rodziny –mówi Krzyszkowski. –W 2012 roku założyłem własny zespół Esjal, apo jego rozpadzie zacząłem występować solo. Gram też na gitarze w zespole Roślina, z którym zdarzało nam się występować m.in. w Hannowerze, graliśmy również jako support Dżemu, podczas trasy, którą zespół świętował swoje 35-lecie –opowiada. Marzeniem Krzyszkowskiego też jest występ na festiwalu w Opolu.

Mariusz Budziński – rodzina jest dla niego najważniejsza

Mariusz Budziński pracuje w Zakładach Górniczych Lubin od 14 lat. Został przyjęty na oddział G-8 jako robotnik transportowy i pracuje tu nadal, jednak dzięki doświadczeniu jest już górnikiem strzałowym (przodowym pola). – Jestem jedynym członkiem rodziny, który pracuje w kopalni –mówi. –Lubię swoja pracę, ponieważ nie jest monotonna. Co dzień spotykam nowe wyzwania, które wiele mnie uczą. Po pracy staram się spędzać jak najwięcej czasu zrodziną, ponieważ są dla mnie najważniejsi –dodaje.

Jan Demczak – górnik z sercem na dłoni

Na młynowni ZWR Lubin Janek Demczak pracuje od 20 lat. Artystycznie i społecznie spełnia się jeszcze dłużej. Koledzy, którzy organizują imprezy zakładowe, zawsze mogą na niego liczyć– wiadomo, że nikt tak jak on nie zadba o stroje, dekoracje czy dyplomy. – Takie zadania przynoszą mi ogromną satysfakcję i spełnienie –zapewnia. – Zwłaszcza wtedy, gdy mogę wykorzystać wrodzone umiejętności manualne. No i mam swój bogaty warsztat pracy, bo u mnie nic się nie zmarnuje: zużyta płyta CD, plastikowa butelka – zrobię z niej puchar czy medale dla dzieci –wyjaśnia Demczak. Janek Demczak jest autorem wielu strojów na imprezy zakładowe, w tym karczmy piwne i combry babskie. Razem z kolegami z pracy czy z emerytami przygotowywał też miniatury maszyn i urządzeń z całego procesu przeróbki rud miedzi. Specjalnie dla najmłodszych, by pokazać, jak wygląda praca ich rodziców. Mini przeróbka robi niezwykłe wrażenie – jest wszystko od młynów po klasyfikatory i maszyny flotacyjne. Podczas wizyt wycieczek autor sam instruuje dzieci. Angażuje się również w organizacje Dnia Górnika w szkołach i przedszkolach czy w zajęcia edukacyjne dla dzieci. Dzieci krok po kroku poznają proces od wydobycia oraz przerobu rudy dzięki grom i zabawom. Spotkania cieszą się dużo popularnością wśród najmłodszych i pedagogów

Jarosław Kościelny – rzeźbiarz i pasjonat

Jarosław Kościelny to ślusarz- -spawacz z Zakładów Górniczych Rudna jednocześnie człowiek o wielu talentach z duszą artysty. Jeśli szukasz hobby na spokojne dni w domu, to Jarosław Kościelny poleca rzeźbienie w glinie. Ma licencję pilota paralotni, nurkuje w akwalungu, żegluje na swojej łódce po zbiorniku Słup i Jeziorze Kunickim, a konna pasja skłoniła go kiedyś do kupna wierzchowca ze Służewca. –W przeszłości byłem głównie fanem spędzania czasu na wolnym powietrzu – mówi. – Z wiekiem zacząłem doceniać możliwości, jakie daje spędzanie czasu w zaciszu domowym. Moją pasją stała się rzeźba. Rzeźbię we wszystkim, co się da – opowiada artysta. Technik rzeźbiarskich jest wiele. Dla początkujących poleca pracę w glinie. Rzeźbienie – zdaniem Kościelnego – uspakaja i bardzo wciąga. Pan Jarosław zaprasza na swój profil „Jarek Jarosław” na fb: https://www.facebook.com/profile.php?id=100018258167592

Edward Dudek – kapelmistrz orkiestry z „Rudnej”

Górnicza Orkiestra Dęta Zakładów Górniczych „Rudna”, pod batutą Edwarda Dudka, absolwenta Akademii Muzycznej w Gdańsku dała już 1600 koncertów. Aktualnie w jej składzie znajduje się 44 muzyków. Oprócz występów na uroczystościach górniczych są inne ważne wydarzenia: debiut KGHM na giełdzie, centralne uroczystości barbórkowe w Warszawie i spotkanie z Prezydentem RP w Pałacu Prezydenckim. - Dla mnie najbardziej prestiżowym był występ we Wrocławiu na Partynicach, w roku 1983, podczas wizyty Ojca Świętego Jana Pawła II – wspomina Edward Dudek. Nie można również nie wspomnieć o nagraniu płyty z okazji 40-lecia orkiestry oraz niezliczonych konkursach i przeglądach, gdzie zajmowała nawet pierwsze miejsca. – Najbardziej cenimy sobie uśmiech publiczności. Itę atmosferę, gdy idzie orkiestra w górniczych mundurach, przy czakach powiewają czerwone pióropusze. Ludzie na balkonach, w pootwieranych oknach, w szpalerach biją brawo –mówi kapelmistrz.

Łukasz Dominów – jego pasja to drony

Łukasz Dominów, ratownik i operator maszyn i urządzeń Oddziału T-31 Sierpolu od lat robił zdjęcia lustrzanką. Teraz zaprzyjaźnił się z dronami. – Zwyciężyła ciekawość. Chciałem inaczej spojrzeć na świat – wspomina Łukasz. Sterowanie od początku nie stanowiło dla niego problemu, bo jego technika i aparatura podobna jest do tych z konsoli do gier. – Samo latanie okazało się fascynujące, a obiekty, które były mi znane od lat, z góry pokazywały nieoczekiwane piękno – opowiada Łukasz. To na razie hobby, ale w przyszłości Łukasz planuje zrobić świadectwo kwalifikacji, które pozwoli mu na latanie cięższym sprzętem oraz zarabianie na tym.

KGHM logotyp

i

Autor: Materiały Promocyjne

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki