Policję wezwał jeden z pasażerów, któremu wcześniej groził 60-latek. Funkcjonariusze błyskawicznie zjawili się na miejscu i obezwładnili mężczyznę. - Zaniepokojony zachowaniem mężczyzny zadzwonił po policję. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce, dokładnie sprawdzili rejon, w którym agresywny mężczyzna miał wysiąść z tramwaju. Na jednej z pobliskich ulic zauważyli osobę, która trzymała w ręku nóż - powiedział rzecznik policji, st. sierż. Dariusz Rajski.
Agresywnemu mężczyźnie, który chciał zaatakować pasażerów w tramwaju, zajmie się teraz prokuratura. Grożą mu dwa lata więzienia.