Ogromny goryl zaatakował w opolskim zoo. To była wina ludzi

2015-02-03 14:05

Goryl z opolskiego zoo pokazał, że nie warto z nim zadzierać. Kiedy zwiedzający zaczęli drażnić go małpimi minami, rozwścieczone zwierzę postanowiło zaprezentować swoją siłę. Pancerna szyba w którą kopnął goryl, pokryła się siecią pęknięć.

Całe zdarzenie obserwowali pracownicy zoo. Grupa zwiedzających podeszła do pancernej szyby oddzielającej goryla od świata zewnętrznego. Natarczywe pukanie w barierę oraz głupie miny po kilku minutach rozwścieczyły potężne zwierzę. Goryl podbiegł do szyby i potraktował ją kopniakiem. Szklana bariera pokryła się siecią małych pęknięć - informuje tcn24.pl. Kiedy żartownisie zorientowali się, do czego zdolny jest Ashmar, nie było im już do śmiechu. Uciekli w popłochu z pawilonu, a goryl spokojnie wrócił na swoje miejsce.

Zobacz: Rosjanie zrobili ze Schetyny PSA chodzącego na smyczy USA! Za co Kreml mści się na szefie MSZ?

- Nic im nie zagrażało bo szyba oddzielająca goryle od zwiedzających jest bardzo gruba i specjalnie skonstruowana. Cios Ashmara spowodował, że pękła tylko pierwsza z sześciu warstw. Mimo uszkodzenia goryle są dalej wypuszczane na wybieg – mówi Lesław Sobieraj, dyrektor opolskiego ogrodu zoologicznego.

Wymiana szyby będzie kosztować 30 tys. zł. Usterką zajmie się firma ubezpieczeniowa.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki