Ostróda: PORZUCONY przed ukochaną Damian K. popełnił HARAKIRI z miłości ZDJĘCIA

2011-07-15 16:33

Oto jak wielka miłość doprowadzić może do zguby! Porzucony przez ukochaną Damian K. (21 l.) z Ostródy (woj. warmińsko-mazurskie) chciał wzruszyć nieczułe serce wybranki. I pokazać, że życie nie ma dla niego już sensu. W obecności dziewczyny popełnił więc harakiri. A że nie miał akurat pod ręką samurajskiego miecza, rozpruł sobie brzuch... scyzorykiem.

Damian pokochał Paulinę (17 l.) szaleńczą miłością kilka tygodni temu. Nagle uświadomił sobie jedno - bez Pauli nie potrafi już żyć.

Niestety, jak się okazało, ukochana inaczej podchodziła do tego związku. - Nie chcę już z tobą być. Rzucam cię - wykrzyczała mu w twarz po jakiejś sprzeczce.

Chłopak stał chwilę oszołomiony i... nagle podjął straszną decyzję. - Jak nie będziesz ze mną, to się zabiję - wykrzyczał i sięgnął do kieszeni spodni po scyzoryk. Otworzył nóż i ku przerażeniu Pauliny wbił go sobie w brzuch. Krew popłynęła silnym strumieniem.

Dziewczyna ani myślała mdleć na ten widok. Roztropnie wyrwała Damianowi scyzoryk i wezwała pogotowie. Jednak uratowanie desperata nie było wcale łatwe. Niby opadał z sił, ale czasem skutecznie zaczął uciekać przed lekarzami. Obezwładnili go dopiero policjanci...

Teraz chłopak dochodzi do zdrowia w szpitalu. Japończycy by powiedzieli, że Damian poniósł klęskę. Bo przeżył. Ale jeśli desperackim czynem chciał tylko odzyskać ukochaną, to wygrał i to zdecydowanie. Wzruszona dziewczyna postanowiła go bowiem nie opuszczać.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki