Ożarów: Powiesił się, bo widział śmierć kolegi i nie mógł mu pomóc

2011-03-08 11:31

Jak bardzo musiał być zrozpaczony człowiek, który targnął się na własne życie nie mogąc znieść bólu po stracie przyjaciela. 63-lateke z Ożarowa (woj. świętokrzyskie) powiesił się we własnym domu na sznurku po tym jak na własne oczy widział jak umiera jego 47-letni kolega. Samobójca zostawił list pożegnalny, w którym wyjaśnił, że podjął desperacką decyzję, bo nie był w stanie pomóc przyjacielowi.

Dramat rozegrał się w poniedziałek po popołudniu  w jednym z domów w Ożarowie. 63-latek zaprosił do siebie kolegę. Podczas spotkania mężczyźni śmiali się i rozmawiali. Nagle 47-latek źle się poczuł. Upadł na podłogę, nie dając znaku życia.

Przerażony przyjaciel próbował mu pomóc, ale na ratunek było już za późno. Właściciel domu był zrozpaczony, że jego kolega odszedł tak nagle. Nie mogą pogodzić się ze śmiercią zawiązał pętlę ze sznurka, zacisnął ją na szyi i skonał kilka minut później. Wcześniej zaalarmował jeszcze policję.

Patrz też: Demi Moore uratowała chłopaka przed samobójstwem

Kiedy na miejsce tragedii przybyli policjanci znaleźli nie jedno, tylko dwa ciała. Jak czytamy na portalu „Echo dnia” na ciele 47-latka nie znaleźli żadnych śladów wskazujących, że mógł zostać zamordowany. Samobójca zginął przez uduszenie. Policja nie podaje czy mężczyźni spożywali alkohol podczas spotkania.

Kryminalni odnaleźli list pożegnalny 63-latka, w którym wyjaśnia, że zdecydował się na tak desperacki krok, bo kolega umarł na jego oczach, a on nie mógł nic zrobić. Policjanci ustalili, że samobójca już wcześniej myśl o odebraniu sobie życia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki