Pacjenci, patrzcie na ręce lekarzom!

2013-08-22 15:08

Uwaga pacjenci! Jeżeli lekarz nie wypisze recepty z pełną nazwą leku, jakiej użyła firma farmaceutyczna przy rejestracji medykamentu, to będziecie musieli za ten lek zapłacić 100 procent ceny lub wrócić do gabinetu i prosić o korektę.

Amizepin i Amizepin PPH to tak samo działające leki. Podobnie Briglau i Briglau PPH. Różnica jest w cenie. Jedne leki są bowiem refundowane, inne dostępne sa tylko za 100 proc ceny. Jak się okazuje, lekarze nie dostrzegają często tej różnicy i wypisują błędnie receptę.

- Firmy farmaceutyczne rejestrują i wprowadzają do refundacji nowe leki o bardzo niewiele różniących się nazwach, a lekarze wypisują recepty używając dotychczasowych nazw leków, które już nie są refundowane – tłumaczy nam Stanisław Piechula, wiceprezes katowickiej izby aptekarskiej. - Jeżeli apteka zrealizuje taką receptę jako refundowaną, to nie otrzyma zwrotu pieniędzy od NFZ, dlatego apteki będą bardzo dokładnie analizowały poprawność wypisywania nazw leków na receptach – dodaje. Przykłady pomyłek lekarzy:

*tabletki Amizepin (lek refundowany) a Amizepin PPH (lek tylko na 100 proc.)
*krople do oczu  Briglau (lek tylko na 100 proc.) a Briglau PPH (lek refundowany )
*tabletki Heviran (lek refundowany ) i Heviran PPH (lek tylko na 100 proc.)
proszek do inhalacji Oxodil (lek tylko na 100 proc.) i Oxodil PPH (lek refundowany)

Jak widać, nie jest trudno o pomyłkę. Wiceprezes Piechula radzi więc, by pacjenci już w gabinecie lekarskim pytali o cenę leku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki