Tadeusz Mazowiecki - pierwszy premier wolnej Polski

2013-11-03 8:10

Tadeusz Mazowiecki (+86 l.) był prawdziwym symbolem na polskiej scenie politycznej. Jako pierwszy niekomunistyczny premier miał ogromny wkład w obalenie komunizmu i kształtowanie demokracji w Polsce. - Odszedł od nas człowiek, który w decydujących dla Polski chwilach miał odwagę być mądry, dziękujemy - żegnał go ze łzami w oczach prezydent Bronisław Komorowski (61 l.).

- Mogę być premierem dobrym lub złym, ale nie zgodzę się być premierem malowanym - te słowa Tadeusz Mazowiecki wypowiedział na dzień przed powołaniem go na stanowisko premiera w sierpniu 1989 r. Jeszcze większy szok wywołał kolejną deklaracją, którą przeciwnicy polityczni wypominali mu przez lata. To on zapowiedział odcięcie się od przeszłości grubą kreską. - Odpowiadać będziemy jedynie za to, co uczyniliśmy, by wydobyć Polskę z obecnego stanu załamania - mówił Mazowiecki. Jak później wielokrotnie mówił w wywiadach, powiedział tak, bo chciał wskazać, że objęcie przez niego urzędu premiera oznacza nową epokę w historii Polski.

Zobacz: Tadeusz Mazowiecki nie żyje - rodzina opłakuje zmarłego

W latach 1961-1972 był posłem na Sejm PRL. W połowie lat 70. związał się z ruchem opozycyjnym. Współpracował z Polskim Porozumieniem Niepodległościowym, a gdy w 1980 roku wybuchły strajki, stanął na czele Komisji Ekspertów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego. Doradzał wtedy Lechowi Wałęsie (70 l.) i zapisał się do NSZZ "Solidarność". W stanie wojennym był internowany. Najpierw w Strzebielinku, później w Jaworzu i Darłówku. W trakcie obrad Okrągłego Stołu w czerwcu 1989 r. ponownie doradzał Wałęsie i był jednym ze współtwórców porozumienia z komunistyczną władzą.

24 września 1989 r. został powołany przez Sejm na premiera polskiego rządu. Do historii przeszło jego zasłabnięcie w trakcie przemówienia. Mazowiecki obrócił ją w żart. - Przepraszam Wysoką Izbę, lecz pracując długo w nocy, doprowadziłem się do takiego stanu jak polska gospodarka... Ale wyszedłem z tego - powiedział, czym wzbudził aplauz posłów. W 1990 r. przegrał w wyborach prezydenckich z Lechem Wałęsą i niedługo później podał się do dymisji. Przewodniczył później Unii Demokratycznej i Unii Wolności. Z tą ostatnią rozstał się w 2002 roku. Od 1992 do 1995 roku był też specjalnym wysłannikiem Organizacji Narodów Zjednoczonych w Bośni i Hercegowinie, jednak zrezygnował w ramach protestu przeciw bezczynności wielkich mocarstw wobec zbrodni wojennych dokonywanych w Bośni.

Przeczytaj też: Bronisław Komorowski w żałobie po Tadeuszu Mazowieckim

Ostatnie trzy lata Tadeusz Mazowiecki doradzał prezydentowi Polski Bronisławowi Komorowskiemu. - Wierzę w dobrą Polskę, wierzę w siłę tej dobrej Polski, bo tyle nam się udało. Po prostu niech ręka boska broni, nie wolno tego zmarnować. Nie wolno tego zmarnować - mówił Mazowiecki podczas uroczystości z okazji jego 85. urodzin w Pałacu Prezydenckim. Odszedł wczoraj, kilka minut po szóstej...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki