Sylwester i Nowy Rok - pijani wciąż wiozą śmierć

2010-01-04 12:47

Skończył się rok, skończył się i długi weekend na polskich drogach. Ostatnie cztery dni były... zaskakująco spokojne i to mimo wzmożonego ruchu. Popis nieodpowiedzialności dali jednak pijani, którzy mimo głośnych społecznych akcji siadają za kierownicę.

O tym, że ruch był o wiele większy, niż zwykle nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Szczególnie na południu, gdzie Polacy witali Nowy Rok. Zakopianka - jak co roku była zakorkowana przez dwa dni i to mimo stosunkowo dobrych warunków drogowych na Podhalu.

Patrz też: Doda i Maryla dały czadu w Sylwestra (ZDJĘCIA)

Policjanci miniony weekend będą jednak pamiętać jako wyjątkowo bezpieczny. Dlaczego? Bo Polacy wzięli sobie do serca ostrzeżenia policji. A dowodem jest chociażby bilans niedzieli. W wypadkach drogowych nikt nie zginął. Tak spokojnie nie było już od wielu lat.

Żeby jednak nie było zbyt różowo trzeba przytoczyć statystyki całego długiego weekendu. Przez te cztery dni - od Sylwestra - było w Polsce 222 wypadków, życie straciło 18 osób, ranne zostały 322 osoby.

Na koniec pozostaje jeszcze plaga pijanych za kółkiem. Uraczonych alkoholem był niestety więcej niż zwykle - policjanci zatrzymali 957 osób, które prowadziły po alkoholu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki