Wybory 2010: PiS daje na tacę

2010-06-01 6:00

Czyżby w Prawie i Sprawiedliwości zapanowała przedwyborcza trwoga? Partyjna elita z Jarosławem Kaczyńskim (61 l.) na czele wybrała się na doroczną Pielgrzymkę Mężczyzn i Młodzieńców. Politycy żarliwie się modlili, z uwagą słuchali kazania, no i hojnie sypali na tacę.

Pielgrzymka do sanktuarium Matki Bożej Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich przyciągnęła blisko 100 tysięcy mężczyzn i chłopców z całego kraju.

W tym tłumie nie sposób było jednak przeoczyć czterech postaci. Kandydata na prezydenta Prawa i Sprawiedliwości wraz z towarzyszącymi mu posłami witano w Piekarach Śląskich gromkimi brawami. Kaczyński nie chciał jednak do tłumu pielgrzymów przemawiać, bo - jak tłumaczył - w sanktuarium pojawił się prywatnie. Wolał z uwagą słuchać kazania abp. Damiana Zimonia (76 l.), który nawoływał do zachowania tradycyjnego charakteru więzi małżeńskich.

Lider PiS do świętego miejsca pielgrzymował w towarzystwie posłów Wojciecha Szaramy (55 l.), Joachima Brudzińskiego (42 l.) i Jana Dziedziczaka (29 l.).

Cała czwórka usiadła razem w jednym rzędzie - modlili się i słuchali kazań. Nie skąpili też pieniędzy na tacę. Zamiast brzęczących monet hojnie rzucali szeleszczące banknoty - Kaczyński i Szarama po 100 zł, Brudziński i Dziedziczak nieco skromniej - po 50 zł.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki