PiS zajmie się Cymańskim. Poręba: Te słowa nie miały prawa paść

2011-10-22 11:25

Europoseł PiS przeprosił kolegów z partii za zbyt szczery wywiad, w którym nazwał ich pachołkami prezesa Kaczyńskiego, ale PiS tak łatwo nie wybaczy. Tomasz Poręba, były szef sztabu wyborczego i także europoseł zapowiedział, że decyzja w sprawie Tadeusza Cymańskiego zapadnie już wkrótce. Czy Cymański zostanie wyrzucony z partii Kaczyńskiego?

W wywiadzie dla portalu wprost.pl Cymański stwierdził, że w PiS panuje dyktatura. Powiedział także, że "poziom wazeliniarstwa doszedł do stanów ekstremalnych", a Kaczyński otacza się "pachołkami". Eurodeputowany wyraził już skruchę i przeprosił partyjnych kolegów, ale same przeprosiny mogą nie wystarczyć.

- Będzie dyskusja na temat tych słów, bo trudno je zostawić w przestrzeni samym sobie, bez komentarza. Wkrótce poznacie państwo decyzje -  zapowiedział Tomasz Poręba w programie "Piaskiem po oczach" w tvn24.

Były szef sztabu PiS stwierdził także, że nie chciałby teraz składać wniosku o wyrzucenie Cymańskiego z partii, bo trzeba wszystko przemyśleć na spokojnie.

Europoseł nie szczędził jednak Cymańskiemu gorzkich słów prawdy. -
Nazywanie kolegów z partii pachołkami, obrażanie ich, nie mieści mi się w głowie. Ci ludzie, którzy zostali obrażeni, na to nie zasługiwali. Te słowa nie miały prawa paść - przyznał.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki