Pochowali Kingę z honorami [ZDJĘCIA]

2018-01-22 1:30

Nawet najwięksi policyjni twardziele nie byli w stanie powstrzymać łez wzruszenia. Podczas pięknej uroczystości pożegnali i pochowali swoją przyjaciółkę - tragicznie zmarłą aspirant Kingę Kęsik (†32 l.). O jej sportowych pasjach i długiej, odważnej, ale niestety przegranej walce z rakiem pisaliśmy też w "Super Expressie".

Aż trudno uwierzyć, że jeden człowiek mógł mieć tyle pasji i życiowej siły. Wystarczyło jedno spotkanie. Krótka rozmowa i każdy wiedział, że aspirant Kinga z Tucholi (woj. kujawsko-pomorskie) to wspaniały, dobry człowiek. Jej nie można było nie lubić.

W policji chciała pracować od dziecka. Ale miała w życiu jeszcze jedną wielką pasję - fitness. Była wielokrotną mistrzynią Polski, mistrzynią Europy i wicemistrzynią świata w fitnessie. Trudno uwierzyć, że kogoś takiego dopadła tak straszna choroba.

Kinga długo i dzielnie walczyła z rakiem żołądka. Niestety wykryty został za późno, nie dało się operować. W końcu, na początku tego tygodnia choroba wygrała.

Została pochowana z wszelkimi honorami na cmentarzu w Tucholi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki