TVN Meteo informowało, że burze wkroczyły do Polski od północnego zachodu. Przemieszczają się szybko, a sytuacja jest dynamiczna. Na froncie rozwijają się chmury burzowe, występują przelotne opady deszczu i lokalnie burze. Burz na froncie będzie przybywać wraz z przemieszczaniem się ich w głąb kraju. Ponadto przed frontem rozwijają się w gorącej masie powietrza fronty burzowe, tak zwane linie nawałnic, czyli linie szkwałowe z bardzo gwałtownymi zjawiskami.
Na Pomorzu silne porywy wiatru powaliły drzewo na budynek mieszkalny, a strażacy interweniowali już około stu razy. 19 tysiące odbiorców nie ma prądu.
W województwie lubuskim od godziny 14 strażacy odnotowali na terenie całego województwa około stu wyjazdów. Dotyczyły one głównie gałęzi i konarów, które blokowały drogi.
Około 230 zgłoszeń związanych z intensywnym wiatrem i opadami deszczu przyjęli w czwartek wielkopolscy strażacy.
Mateusz Gościniak z firmy Enea Operator poinformował w czwartek, że w Wielkopolsce na terenie obsługiwanym przez tę spółkę bez prądu pozostaje około 15 tysięcy odbiorców. Wyjaśnił, że awarie zdarzyły się w całym regionie. Zapewnił, że trwają naprawy.