Samolot

i

Autor: shutterstock.com

Polak wywołał awanturę w samolocie. Konieczne było awaryjne lądowanie [WIDEO]

2018-07-30 11:14

W ostatnich dniach Polacy robią "prawdziwą furorę" w trakcie podniebnych wojaży. Po Polce, która postanowiła oddać mocz pod kabiną pilotów, teraz zabłysnął nasz rodak, który wywołał taką awanturę na pokładzie samolotu (lecącego z Warszawy na Madagaskar), że koniecznym okazało się awaryjne lądowanie. MSZ potwierdziło już, że wyprowadzony przez miejscowe służby w kajdankach mężczyzna jest Polakiem.

Samolot włoskich linii Blue Panorama Airlines, czarterowany przez biuro podróży ITAKA, wystartował w piątek z lotniska Chopina i miał lecieć na Madagaskar. W drodze do celu piloci podjęli decyzję o konieczności awaryjnego lądowania w w porcie lotniczym Mombasa-Moi w Kenii. Jeden z pasażerów relacjonował w TVN24: - Przyczyną był awanturujący się mężczyzna, który groził również pasażerom. Sytuacja została opanowana, ale pilot i tak podjął decyzję, by lądować. Mężczyzna został zatrzymany przez kenijskie służby (...) Po trzech godzinach samolot odleciał bez niego.

Informujący o zdarzeniu pasażer udostępnił także nagranie, na którym widać skutego w kajdanki mężczyznę, wyprowadzanego z samolotu w asyście służby lotniskowej:

Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło już "incydent z udziałem obywatela polskiego na lotnisku w Mombasie". Jak napisano w specjalnym oświadczeniu: - W tej sprawie Konsul RP pozostaje w kontakcie z miejscowymi służbami i udziela polskiemu obywatelowi należytego wsparcia, w ramach posiadanych kompetencji.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki