Bezpieczny Atom

i

Autor: Shutterstock

Bezpieczny atom!

Polska potrzebuje małych elektrowni atomowych

2023-05-26 0:00 Materiał sponsorowany

Do 2030 r. pierwsza mała elektrownia atomowa wybudowana przez Grupę ORLEN zacznie produkować prąd. Docelowo koncern planuje budowę kilkudziesięciu takich jednostek. W kwietniu poznaliśmy siedem optymalnych lokalizacji pod pierwsze elektrownie, a do końca roku zostanie ogłoszonych w sumie 20 miejsc. Małe reaktory modułowe będą pracowały dla przemysłu, produkowały energię elektryczną i ciepło.

Polska potrzebuje elektrowni atomowych. Niestety duża elektrownia, która w znaczącym stopniu zasiliłaby krajową sieć elektroenergetyczną, jest bardzo kosztowna w budowie. W dodatku sama budowa trwa bardzo długo. A Polska – zgodnie z Europejskim Zielonym Ładem, czyli wspólnie przyjętą polityką Unii Europejskiej – musi do 2050 r. całkowicie zrezygnować w paliw konwencjonalnych, np. węgla. Chodzi o emisję szkodliwych substancji do atmosfery. W polskich warunkach klimatycznych i geograficznych energia z odnawialnych źródeł energii nie wystarczy. Dlatego atom jest dla Polski najlepszym możliwym wyborem. 

Problemem jest nie tylko konieczność przejścia na tzw. bezemisyjną energetykę, lecz także fakt, że produkowanej obecnie w Polsce energii może nam po prostu nie wystarczyć. Z danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE) wynika, że od 2015 r. tylko raz wPolsce wyprodukowano więcej energii (o 0,4 proc.), niż jej zużyliśmy. Tę energię można było sprzedać. Winnych latach jednak zużywaliśmy więcej, niż produkowaliśmy. Dlatego energię trzeba było kupować. Problem ten będzie narastać, gdyż trzeba będzie wyłączać bloki węglowe. Polska uzależni się od drogiej energii z Zachodu.

Mapka lokalizacji atomu

i

Autor: Orlen

Atom zapewni prąd 

Elektrownie atomowe zagwarantują bezpieczeństwo energetyczne Polski. Pozwolą zapewnić niezakłóconą podaż energii elektrycznej. Farmy wiatrowe czy fotowoltaiczne produkują energię tylko wtedy, gdy są ku temu odpowiednie warunki, czyli gdy wiele wiatr i świeci słońce. Nie ma na razie możliwości, by tę energię magazynować w dużych ilościach. Elektro - wnia atomowa pracuje przez cały czas. Dlatego elektrownie OZE i atomowe mogą się uzupełniać. Dzięki temu nie będzie - my musieli kupować prądu za granicą. 

Drugim ważnym argumentem są surowce potrzebne do produkcji prądu. Dzisiaj, gdy korzystamy jeszcze z paliw kopalnych, czyli węgla i gazu, mamy kłopot z zapewnieniem ich w wystarczającej ilości. Pamiętajmy, że nie wolno ich kupować w Rosji, która jest objęta sankcjami z powodu wojny w Ukrainie. Tymczasem surowiec do produkcji paliwa jądrowego jest w przeważającej mierze pozyskiwany z krajów o stabilnej sytuacji politycznej. Jednocześnie ilość tego surowca potrzebna do bieżącego działania elektrowni jądrowej jest niewielka, co ułatwia jego magazynowanie nawet przez wiele lat.

Europa stawia na atom

Obecnie w krajach Unii Europejskiej trwa budowa reaktorów o mocy 2,1 GW, a kolejne 7,2 GW jest w fazie zaawansowanego planowania. Jednocześnie wiele wskazuje, że w najbliższych latach sytuacja geopolityczna i niedobory paliw kopalnych jeszcze wzmocnią zainteresowanie Europy atomem. Za przyspieszeniem inwestycji w energetykę jądrową w Unii najmocniej opowiadają się Czechy, Francja, Polska, Rumunia, Słowacja, Słowenia i Węgry, a także – poza Unią –Wielka Brytania. Niechętni takim elektrowniom pozostają głównie Niemcy i Austriacy

Bezpieczny atom

i

Autor: Orlen

Elektrownie atomowe są bezpieczne

Wbrew temu, co sądzi wiele osób, zwłaszcza ze starszego pokolenia, pamiętających katastrofę w Czarnobylu, elektrownie jądrowe należą do najbezpieczniejszych źródeł wytwarzających energię elektryczną. Dziś taka katastrofa nie mogłaby mieć miejsca, a technologia posunęła się daleko do przodu. Każdy reaktor musi spełniać wyśrubowane standardy. I to nie tylko te dotyczące pracy samego reaktora, lecz także zabezpieczenia przed atakami terrorystycznymi i klęskami żywiołowymi, nawet takimi jak trzęsienia ziemi czy tsunami. Przed takimi zdarzeniami reaktor chronią zarówno bariery fizyczne (np. betonowo- -stalowa obudowa reaktora, ogrodzenia, czujniki elektroniczne), jak i sama struktura instalacji jądrowej. Każdy jej element ma dwa odpowiedniki. Są one położone w takiej odległości od siebie, by zminimalizować ryzyko ich jednoczesnej awarii oraz unieruchomienia całej elektrowni.

Sześć barier ochronnych Jedną z głównych zasad projektowania elektrowni i obiektów jądrowych jest tzw. reguła obrony w głąb. Polega ona na stosowaniu kolejnych barier między paliwem w rdzeniu reaktora a otoczeniem, tak aby zminimalizować ryzyko jego przedostania się na zewnątrz obiektu. Nawet jeśli dojdzie do awarii jednego elementu, pozostała część konstrukcji zapewni bezpieczeństwo i niezakłóconą pracę reaktora.  

  • Pierwszą barierę stanowi materiał paliwowy, który ma postać pastylki utrzymującej szkodliwe substancje wewnątrz swojej struktury. 
  • Druga to tzw. koszulka paliwowa, czyli specjalne rury, w których umieszcza się pastylki paliwowe.  
  • Trzecia to ściany zbiornika reaktora.  
  • Czwarta – obieg pierwotny, w którym krąży woda.  
  • Piąta – bunkier wewnętrzny.  
  • Szósta – żelbetowa obudowa o grubości ok. 1,3 m.

Ochronne siły natury

Bezpieczeństwo elektrowni jądrowych wynika też z tego, że wykorzystują one siły natury. W elektrowniach, które będzie budowała Grupa ORLEN, działają tzw. pasywne układy bezpieczeństwa, czyli takie, które nie potrzebują energii z zewnętrz. Przykładem jest wykorzystanie wody – zamiana wody w parę pod wpływem wzrostu temperatury wewnątrz reaktora sprawia, że nie dochodzi do reakcji łańcuchowej. Kluczowe jest także zjawisko tzw. konwekcji, w którym woda – dzięki różnicy temperatur – krąży w układzie chłodzenia reaktora nawet po jego wyłączeniu.

Obudowa reaktora jest hermetyczna. Dzięki temu woda po odparowaniu jest dostarczana do specjalnych zbiorników, skąd – po skropleniu – jest używana ponownie. Dzięki temu wciąż odbiera ciepło z reaktora i zapobiega jego przegrzaniu. Przykładem pasywnego systemu bezpieczeństwa jest także wykorzystanie grawitacji w przypadku awaryjnego wyłączenia reaktora. W reaktorach ciśnieniowych pręty wypełnione substancją przerywającą reakcję łańcuchową są zawieszone nad komorą reaktora za pomocą magnesów. Ewentualna awaria zasilania sprawia, że magnesy przestają działać, a pręty zostają opuszczone, co powoduje automatyczne wyłączenie reaktora.

Śladowe promieniowanie

Ogranicza się ono do terenu tzw. wyspy jądrowej, czyli niewielkiej, specjalnie wydzielonej części zakładu. Poza nią, a także na terenach otaczających elektrownię nie ma podniesionej radiacji. W czasie pracy ma miejsce również znikoma emisja radionuklidów (izotopów promieniotwórczych), a wielkość tej emisji jest ograniczona do dziesiątych części grama rocznie. Emisja ta nie ma żadnego wpływu na przyrodę, ludzi ani otaczający teren.

Reaktory blisko miast

Nie ma żadnych przeszkód, by elektrownie atomowe – nie tylko te małe, lecz także duże – powstawały blisko miast i siedzib ludzkich. Zwłaszcza jeśli mają miastu zapewnić ciepło. W Kanadzie elektrownię atomową wybudowano 5 km od Toronto, a z kolei 3 km od Oshawy do 2028 r. ma powstać pierwszy mały reaktor modułowy BWRX-300. W Austrii reaktor badawczy zlokalizowano 3 km od centrum Wiednia, a w Polsce podobna jednostka znajduje się w Świerku, 30 km w linii prostej od stołecznego Pałacu Kultury i Nauki.

Bezpieczeństwo elektrowni jądrowych zapewniają wyśrubowane regulacje, które zostały dla ponad 175 krajów ustandaryzowane pod egidą IAEA (Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej). W Polsce za ich przestrzeganie odpowiada Polska Agencja Atomistyki.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają