Wideo
Pogoda
Quizy
Zdecydowanie przeciw stawianiu pomnika ofiarom tragedii prezydenckiego tupolewa jest nieco ponad połowa badanych - 51 proc. Zdecydowanie za - 14 proc. "Raczej przeciw" jest 18 proc., "raczej za" - 12 proc.
Podobne wyniki dał sondaż GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej" - jedna trzecia (34 proc.) pytanych o zdanie w sprawie pomnika opowiedziała się za pomnikiem pod Pałacem, nie chce go 64 proc., czyli niewiele mniej, niż w badaniu zleconym przez Fakty TVN.
Przeczytaj koniecznie: Wojna o krzyż na Krakowskim Przedmieściu
Niemniej 63 proc. pytanych przed GfK Polonia mieszkańców stolicy chce, by taki pomnik stanął gdzieś w Warszawie - tyle, że niekoniecznie na Krakowskim Przedmieściu. Najwięcej zwolenników pomnika opowiada za jego lokalizacją na Powązkach (38 proc.).
Jak widać, niezależnie od tego, co twierdzą obrońcy krzyża, nie stanowią oni reprezentacji "całego narodu, społeczeństwa". To ich koronny argument, którego używają, żądając budowy drugiego pomnika przed Pałacem.
Z drugiej strony, badanie zostało przeprowadzone wyłącznie wśród mieszkańców stolicy. Preferencje światopoglądowe i polityczne w dużych miastach, a zwłaszcza w Warszawie są nieco inne niż w całym kraju. Mieszkańcy metropolii mają mniej tradycyjne poglądy i nie są tak przywiązani do symboli religijnych. Dlatego ich niższe poparcie dla takich inicjatyw jak pomnik ofiar Smoleńska nie dziwi.
Można się spodziewać, że sondaż reprezentatywny dla całego kraju przyniósłby inne wyniki - więcej badanych opowiedziałoby się za postawieniem pomnika ku czci ofiar smoleńskiej tragedii.
Patrz też: Prezydent Komorowski o pomniku przed Pałacem: To dziwny pomysł
Podcasty
Playlisty tematyczne
